Posty

Historia w komiksie

Obraz
Wydawać by się mogło, że legendy niczym zamierzchła historia odchodzą do przeszłości i z pewnością nie są w stanie zdetronizować baśni, które wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Nic bardziej mylnego! Chcecie zobaczyć, jak współcześnie można stiuningować historię, tak by  stała się dla małego czytelnika świetną zabawą? W takim razie musicie koniecznie poznać tę książkę!  Na polskim rynku wydawniczym wciąż za mało jest książek dla dzieci, które zakładają ich aktywny udział w procesie lektury. Być może to zdanie zabrzmiało jak  z podręcznika do poetyki dla studentów filologii polskiej, ale faktem jest, że zwykle lektura zakłada pobożne słuchanie czytelnika oraz ewentualne odpowiedzi na pytania i nie ma w niej miejsca na aktywne przyswajanie treści.  Otóż, moi Drodzy, nie wszystkie książki tak mają. Dziś przed Wami propozycja wydawnicza, która wyłamuje się z tego schematu, a na dodatek, oprócz porządnej garści wiedzy historycznej, kształci umiejętność liczenia do 20.  Brzmi jak mar

Trudna sztuka dzielenia się

Obraz
Wyobraź sobie następującą sytuację: siedzisz na ławce w parku i z zachwytem oglądasz swoją nową torebkę. Jest naprawdę piękna - skórzana, elegancka i jednocześnie bardzo pojemna. Po prostu torba jak marzenie! Tymczasem przysiada się do Ciebie Twoja siostra wraz z nieznaną Ci koleżanką i obie dołączają się do Twoich zachwytów nad torebką. - Wiesz - mówi w pewnej chwili Twoja siostra - mogłabyś pożyczyć Zofii tę piękną torbę. Idzie do sklepu, tu niedaleko, i mogłaby ją wypróbować. Twoja mina, kiedy to słyszysz? Bezcenna!  W świecie dorosłych taka historia przypomina bardziej absurdalny żart. Oczywiście oburzylibyśmy się na siostrę, jak w ogóle coś takiego mogło jej przyjść do głowy, a i ona zapewne nie ośmieliłaby się nas nazwać największą na świecie egoistką, która pewnie dlatego nie ma przyjaciół, bo nie umie się dzielić.  Tymczasem dla wielu z naszych dzieci to codzienna rzeczywistość. Każemy im się dzielić, bo tak ładnie i wypada, i przecież nikt nie lubi egoistów. Warto jednak pamię

Tysiące twarzy, setki miraży

Obraz
Podobno kto pyta, ten nie błądzi i, co tu kryć, to powiedzenie wyśmienicie sprawdzi się także w wypadku wyboru lektur dla naszych milusińskich. Zanim zdecydujemy się na wybór książki, warto sprawdzić, co ciekawego pojawiło się w ostatnim czasie na rynku wydawniczym. Tu pomocne okazać się mogą wszelkie rankingi bestsellerów tworzone przez wydawnictwa czy księgarnie. Polecam Wam bardzo Ambelucję , którą doceniam właśnie za bogactwo kategorii według których sklasyfikowano książki dla dzieci.  Dodatkowo w Internecie znajdziemy wiele blogów czytelniczych, w których możemy poczytać recenzje polecanych książek. Moim faworytem jest Matka Wariatka , która zamieszcza w swoich postach także zdjęcia opisywanych książek, a jej czytelniczy gust jest bardzo bliski moim własnym upodobaniom.  Nade wszystko warto postarać się o przemyślany zakup - nasze dzieciaki będzie nam wdzięczne, a i nam czas przyjemniej upłynie przy wartościowej i pięknie zilustrowanej lekturze. 

Zamiast wstępu

Obraz
                                                                                                                             Kto by pomyślał, że czytanie można - tak jak to zrobiła Wisława Szymborska - nazwać najpiękniejszą zabawą, czyli czymś, co Tygryski lubią najbardziej! :) Ta prosta i jednocześnie głęboka metafora pokazuje, że czytanie pomaga dzieciom oswajać świat i się z nim zaprzyjaźnić.  Mój blog to zaproszenie do wspólnego - czułego, pełnego bliskości i uważności - pochylenia się nad książką, z Kimś, kto dopiero zaczyna odkrywać, na czym polega piękno tej zabawy.